Renowacja
Misji św. w parafii św. Andrzeja
Nasze przedszkole jest przedszkolem Katolickim, którego całokształt opiera się na personalistycznej koncepcji człowieka, systemie wartości chrześcijańskich głoszonych przez Kościół Katolicki oraz systemie wychowawczym św. Jana Bosko.
wtorek, 15 września 2020
poniedziałek, 14 września 2020
BUDUJMY WIĘZI!
List pasterski z okazji X
Tygodnia Wychowania w Polsce
Umiłowani w Chrystusie Panu,
Siostry i Bracia,
Dzisiejsze czytania mszalne
wyrażają prawdę o tym, że w osobisty rozwój każdego człowieka
wpisane są relacje z bliźnimi. Prorok Ezechiel przypomina o naszej
odpowiedzialności za innych, wyrażającej się w tym, by nie
przechodzić obojętnie wobec ich błędów i upadków. Jezus
rozszerza krąg odpowiedzialności, mówiąc w Ewangelii o roli, jaką
w „pozyskiwaniu brata” może spełnić pojedynczy człowiek, krąg
bliskich osób i wreszcie wspólnota Kościoła. Troska o drugiego
człowieka jest realizacją przykazania miłości. Św. Paweł pisze
w Liście do Rzymian, że stanowi ono fundament, na którym opierają
się wszystkie przykazania. Wskazówka Apostoła: „Nikomu nie
bądźcie nic dłużni poza wzajemną miłością” jest kluczem do
twórczego i głębokiego przeżywania relacji z bliźnimi – w
rodzinie, we wspólnocie, wśród przyjaciół, w środowisku
zawodowym czy w innych sferach życia.
W przyszłą niedzielę w naszej
Ojczyźnie rozpocznie się X Tydzień Wychowania, którego hasłem
będzie wezwanie „Budujmy więzi”. Warto przypomnieć słowa św.
Jana Pawła II: „Podobnie jak roślina potrzebuje światła i
ciepła dla swego rozwoju, tak człowiek miłości.” (Jan Paweł
II, Anioł Pański, 26 grudnia 1982). Budowanie dojrzałych,
głębokich relacji opartych na miłości jest też warunkiem
skuteczności procesu wychowania. Budowanie dojrzałych więzi, a
osobisty rozwój Papież Franciszek w Adhortacji Amoris laetitia
przedstawia obraz szczęśliwej rodziny: „Przekraczamy zatem próg
tego pogodnego domu, gdzie rodzina siedzi wokół świątecznego
stołu. W centrum spotykamy ojca i matkę z całą ich historią
miłosną. W nich wypełnia się ów pierwotny plan, który sam
Chrystus przywołuje z mocą: Czy nie czytaliście, że Stwórca od
początku stworzył ich jako mężczyznę i kobietę? (Mt 19, 4).”
(Papież Franciszek, Adhortacja Amoris laetitia 9). Trudny czas
epidemii, który mocno się wpisał w historię rodzin w naszej
Ojczyźnie i na całym świecie, stał się dla wielu z nas okazją
do refleksji nad dotychczasowym życiem. Przymusowe pozostawanie w
domu w gronie najbliższych pozwoliło nam wyraźniej zobaczyć, co
tak naprawdę kryje się w naszym wnętrzu. Być może udało się
nam zobaczyć, wokół jakich wartości skoncentrowane jest nasze
życie, ujawniły się emocje, wyszły na jaw słabości i mocne
strony wzajemnych relacji. Warto jeszcze raz objąć myślą ten
okres i wyciągnąć z niego praktyczne wnioski. „Bóg z tymi,
którzy Go miłują, współdziała we wszystkim dla ich dobra.”
(Rz 8, 28). Te słowa z Listu do Rzymian mówią o tym, że nie ma w
naszym życiu niczego, czego Bóg nie mógłby wykorzystać dla
naszego wzrostu. Dotyczy to także ostatnich miesięcy. Niejedna
rodzina ma powód, by dziękować Bożej Opatrzności za dobre
wykorzystanie okazji do pogłębienia relacji i
wzmocnienia wzajemnej miłości. Trzeba jednak dodać, że również
ci, którzy dzięki czasowemu porzuceniu zawrotnego tempa spraw
dostrzegli, że ich relacje rodzinne wymagają uzdrowienia, mogą być
wdzięczni, że dysponują diagnozą umożliwiającą wprowadzenie
zmian w najistotniejszej przecież sferze życia. Warto wykorzystać
tę niepowtarzalną okazję. Może potrzebna będzie rozmowa z
duszpasterzem, z doradcą rodzinnym, czasem z terapeutą. Owocem
pozytywnie przeżytego kryzysu jest pogłębienie i umocnienie
relacji. Jak 2 wielu małżonków może powiedzieć: „Gdyby nie
trudny okres, jaki mamy za sobą, nie bylibyśmy dziś tak kochającą
się rodziną”. Cechą charakterystyczną naszych czasów jest
indywidualizm i zanik więzi społecznych. Tymczasem w każdym z nas
jest głęboka potrzeba relacji. Warto przytoczyć przypowieść
Jezusa o kobiecie, która odnalazła zagubioną drachmę. Z radości
zaprosiła przyjaciółki i sąsiadki: „Cieszcie się ze mną, bo
znalazłam drachmę, którą zgubiłam” (Łk 15, 9). Spontaniczny
odruch serca każe kobiecie dzielić radość z innymi. W czasie
epidemii wielu z nas zatęskniło za swymi krewnymi, przyjaciółmi i
znajomymi. W prowadzonych rozmowach telefonicznych można było
często usłyszeć: „Jak tylko to wszystko minie, musimy się
spotkać.” Warto dotrzymać takich obietnic. W epoce, której
wyrazem wzajemnych relacji są często jedynie kontakty poprzez media
elektroniczne, w sercach wielu osób odżyło pragnienie rozmowy i
prawdziwego spotkania z drugim człowiekiem. Nie powinniśmy go w
sobie zagłuszać.
Wychowanie do dojrzałego
korzystania z mediów elektronicznych Papież Franciszek przypomina,
że „w Nowym Testamencie mowa jest o Kościele zbierającym się w
domu. Przestrzeń życiowa rodziny może być przekształcona w
Kościół domowy, w miejsce sprawowania Eucharystii, obecności
Chrystusa siedzącego przy jednym stole” (Papież Franciszek,
Adhortacja Amoris laetitia 15). Nic nie zastąpi udziału we Mszy św.
wraz z braćmi i siostrami zgromadzonymi razem w kościele. W
sytuacji, gdy z przyczyn od nas niezależnych było to niemożliwe,
mieliśmy okazję doświadczyć, na ile nasze domy są rzeczywiście
domowymi Kościołami. Wiele rodzin ożywiło wspólną modlitwę,
podejmując choćby lekturę Pisma Świętego. Dziękujemy rodzicom,
którzy w duchu odpowiedzialności za wiarę swych dzieci jeszcze
gorliwiej niż do tej pory realizowali spoczywające na nich
obowiązki pierwszych i najważniejszych katechetów. Nieocenioną
pomocą w praktykowaniu wiary okazały się w ostatnim czasie media
społecznościowe. Dzięki transmisjom online wiele osób miało
możliwość kontaktu ze swym kościołem parafialnym, udziału we
Mszy świętej, we wspólnej modlitwie czy w rekolekcjach
wielkopostnych. Powodzeniem cieszyły się nagrania wartościowych
homilii, odwiedzano strony zawierające teksty czy filmy o tematyce
religijnej. Doświadczenie to uczy, jak ważnym zadaniem wychowawczym
jest kształtowanie postawy dobrego korzystania z mediów cyfrowych.
Częstym zabiegiem wychowawczym podejmowanym w tej dziedzinie jest
ograniczanie czasu, jaki spędzamy przy komputerze. Z całą
pewnością nie można bagatelizować tego problemu, zwłaszcza, że
zbyt długie, bezmyślne korzystanie z Internetu czy gier
komputerowych zabiera nam czas, który moglibyśmy przeznaczyć na
modlitwę, rozwój prawdziwych, głębokich relacji, wartościową
lekturę czy pracę. Nie można jednak nie zauważać także innych
obszarów pracy wychowawczej w tej sferze. Papież Franciszek zwraca
na przykład uwagę na potrzebę rozwoju zdolności odkładania
zaspokajania pragnień: „Nie chodzi o zabranianie dzieciom zabawy
na urządzeniach elektronicznych, ale znalezienie sposobu zrodzenia w
nich zdolności do (…) nie stosowania prędkości cyfrowej we
wszystkich dziedzinach życia. (…) Kiedy wychowujemy, aby nauczyć
odkładania pewnych rzeczy i poczekania na stosowną chwilę, to
uczymy wówczas, co znaczy być panem samego siebie, niezależnym od
swoich impulsów” (Papież Franciszek, Adhortacja Amoris laetitia
275).
W ostatnim czasie mogliśmy się
przekonać, że wiele dziedzin życia mogło się rozwijać, z
pewnością w niepełnej formie, dzięki mediom elektronicznym. Obok
przeżywania wiary, można tu wymienić zdalne nauczanie realizowane
przez szkoły i wyższe uczelnie czy przepływ informacji. Wśród
celów uwzględnianych w wychowaniu i edukacji nie może zabraknąć
kształtowania kompetencji odpowiedzialnego poruszania się w świecie
mediów społecznościowych. 3 3. Fundamentalne znaczenie relacji z
Bogiem W czasie ograniczeń spowodowanych epidemią wielu z nas
uświadomiło sobie, jak ważne znaczenie ma dla nas wspólne
praktykowanie wiary. W zupełnie inny niż do tej pory sposób
przeżyliśmy tegoroczne Triduum Paschalne i Święta Wielkanocne,
brakowało nam świątecznej i niedzielnej Mszy świętej. Ten czas,
pełen tęsknoty za powrotem do zwyczajnych form religijności, mógł
się przyczynić do wzmocnienia naszej osobistej relacji z Bogiem.
Człowiek, który rozwinie taką relację, przekona się, że jest
ona silniejsza niż wszystkie okoliczności zewnętrzne. Powtórzy
wtedy za św. Pawłem, że „…ani śmierć, ani życie, ani
aniołowie, ani Zwierzchności, ani rzeczy teraźniejsze, ani
przyszłe, ani Moce, ani co wysokie, ani co głębokie, ani
jakiekolwiek inne stworzenie nie zdoła nas odłączyć od miłości
Boga, która jest w Chrystusie Jezusie, Panu naszym” (Rz 8, 38-39).
Robotnicy z przypowieści o winnicy, mieli za złe gospodarzowi, że
płacąc za pracę zrównał ich z tymi, którzy przepracowali tylko
jedną godzinę. Zależało im na tym, co mogą otrzymać, a nie na
relacji z właścicielem winnicy (Mt 20, 1-16). Warto przyjrzeć się
swojej modlitwie i zastanowić się, na czym tak naprawdę nam zależy
- na samym Jezusie czy na tym, co możemy od Niego otrzymać.
Odkrywajmy codziennie w swym życiu obecność Jezusa, najlepszego i
najważniejszego Przyjaciela. Pomóżmy w tym naszym wychowankom.
Osobista relacja z Jezusem, który już nas nie nazywa sługami, ale
przyjaciółmi (J 15,15) ma fundamentalne znaczenie dla naszego życia
wiarą. Przy tej relacji jeszcze bardziej istotne stają się
wszystkie nasze więzi z bliźnimi, nabierając zupełnie nowego,
głębszego znaczenia. Drodzy Bracia i Siostry, Zachęcamy Was do
skorzystania z szansy, jaką niesie z sobą kolejny Tydzień
Wychowania, który przeżywać będziemy w naszej Ojczyźnie w dniach
od 13 do 19 września br.
W tym roku chcemy zaprosić
Rodziców, Nauczycieli i Wychowawców, a także wszystkich, dla
których nieobojętna jest sprawa wychowania dzieci i młodzieży do
refleksji nad fundamentalną rolą, jaką w naszym życiu pełnią
relacje z Bogiem i bliźnimi. Wszystkim zaangażowanym w dzieło
kształtowania serc dzieci i młodzieży, a także wszystkim
podejmującym codziennie pracę nad sobą, udzielamy pasterskiego
błogosławieństwa.
Podpisali:
Kardynałowie, Arcybiskupi i
Biskupi obecni na 386. Zebraniu Plenarnym Konferencji Episkopatu
Polski, Jasna Góra-Częstochowa, 27-29 sierpnia 2020 r. List
przeznaczony do wykorzystania duszpasterskiego w niedzielę, 6
września 2020 r.
Za zgodność:
+ Artur G. Miziński
Sekretarz Generalny KEP
Subskrybuj:
Posty (Atom)